Na ostatnich zajęciach do akcji wkroczyły baterie, diody LED, taśma izolacyjna i plastelina. Przy odrobinie sprytu i wyobraźni, której nie brakuje dzieciom wyczarowaliśmy cudowne świecące stworki. Każdy stworek ma swoje tajemne moce i swoją osobną historię, którą jego twórca zaprezentował na forum grupy. Przy okazji dobrej zabawy dzieci zainteresowały się nauką, wykorzystały talenty plastyczne, wyobraźnię przestrzenną oraz doskonaliły umiejętność prezentacji i występów publicznych. Następnie próbowaliśmy zapalać diody LED przy pomocy Makey Makey. Wszystkie grupy poradziły sobie bez trudu. Na koniec uczniowie stwierdzili że: „W zajęciach bez prądu jest moc!” A w poniedziałek przybiegli pochwalić się, że baterie wytrzymały weekend i ich stworki nadal świecą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz